Spotykam się ostatnio z liderami zaniepokojonymi tym, że zespół jest niespokojny (nomen omen): “Wszystko się zmienia, sytuacja w firmie jest niestabilna, jest rotacja i chaos, a ja chciałabym, żeby ludzie tego nie odczuwali i spokojnie sobie pracowali” (o rzeczywistości pełnej zmian pisałam tutaj).
Faktycznie jako lider / liderka możesz zauważyć, że atmosfera stała się napięta, ludzie wydają się zestresowani, jakoś tak się wszystko rozłazi.
Pierwszym odruchem jest często chęć szybkiego "załatania" problemu, przysypania tej śmierdzącej kupy brokatem. Jak? No na przykład przez organizację eventu integracyjnego, szybkiej zmiany procesów albo odwrócenia uwagi jakąś dobrą wiadomością.
Stety czy niestety, skuteczne utrzymanie spokoju w zespole wymaga metodycznego podejścia, opartego na faktach, a nie domysłach. I dużo mniej tu brokatu, tzn. też jest, trochę później.
Oto prosty, trzystopniowy proces, który pomoże Ci nie tylko zdiagnozować rzeczywisty stan zespołu, ale także wspólnie wypracować rozwiązania, które serio zadziałają #bezpitupitu
1 . Sprawdź, czy Twój zespół jest spokojny czy nie jest
Najpierw zajmij się zweryfikowaniem czy to serio jest tak, że Twój zespół jest niespokojny.
To jest Twoja OPINIA czy FAKT oparty na jakichś danych? Nie musisz mieć wykresu ani wielkich statystyk.
Dane możesz zebrać m.in tak:
- na 1:1, rozmowach kwartalnych, ewaluacjach, a nawet przy ekspresie - pytając ludzi,
- zrobić anonimowe kwestionariusze online ze skalą w google forms,
- zrobić spotkanie z całą grupą,
- powiesić skrzynkę na listy w biurze.
Ale po prostu ZBIERZ INFORMACJE :)
2. Zdefiniuj, czym właściwie byłby dla Was “spokój”
Załóżmy, że jako liderka masz dane: zespół czuje się niepewnie, wszystko się ciągle zmienia, potrzeba im trochę spokoju, stabilności, równowagi.
I teraz może Ci się odpalić taka myśl: O! to zabiorę ich na wycieczkę! albo: O! To na jakiś czas nie będę im mówić o zmianach!
Niech ta myśl zostawi Cię w spokoju, nie jesteś wróżką, żeby zgadywać, co Wam pomoże (btw tutaj pisałam o tym co zrobić, gdy “zgadniesz źle”).
Zapytaj zespół, co korzystnie wpłynęłoby na ich poczucie spokoju, a jest w Waszym zasięgu i wpływie.
3. Wybierzcie coś razem
Wiesz już, że jest niepokój w zespole (pkt. 1).
Wiesz już, że jest potrzeba większej stabilności (pkt. 1).
Wiesz już, jakie zachowania Was do niej przybliżą (pkt. 2).
Brawo! Właśnie wspólnie stworzyliście receptę i nikt nie musiał niczego zgadywać :)
To teraz zróbcie z tego lek: ustalcie normy, dobre praktyki, zakresy odpowiedzialności, must & nice to have'y.
I korzystajcie z nich WSZYSCY :)
Aaaaa! Jeszcze jedno: nie wartościuj niepokoju negatywnie, nie od razu. Niepokój w zespole to nic złego, to informacja. Czasem objawy niepokoju świadczą o tym, że zespół jest zdrowy: na niespokojne sytuacje reaguje niepokojem :)
Jeśli chcesz się dowiedzieć:
- jak pytać o poziom odczuwanego w zespole spokoju,
- o co zapytać w ankiecie,
- jak mierzyć, czy “lek” działa w trakcie “lekoterapii”, a jak po,
- co zrobić, jeśli spokój w zespole = Twój niepokój
napisz do mnie! Coś wymyślimy :)